Ty, który tu wstępujesz, żegnaj się z nadzieją!
Wszystkie ewentualne podobieństwa są nieprzypadkowe. Imiona zostały zmienione ze względów bezpieczeństwa. Autor nie odpowiada za bezpośrednie, pośrednie, incydentalne lub trwałe szkody wynikające z wadliwego, błędnego lub niewłaściwego użycia. Uwaga, sceny drastyczne! Wszelkie prawa zastrzeżone. Możesz mieć inne zdanie.
poniedziałek, 2 lipca 2012
Zaciśnij się w gorset manii, zaczynają się szwy nocy letniej.
Jest sobie dziewczę, nazwijmy je Marta, bo nie znam żadnej Marty. Marta ma 178 cm wzrostu i waży 48 kilogramów. Odwiedziła gabinety dziesięciu znanych chirurgów plastycznych. W każdym z gabinetów, Marta, wyróżniana w kilku konkursach piękności, zwracała się do lekarzy o dokonanie poważnej korekty jej ciała. Chodziło o różne rzeczy, najczęściej prosiła o odessanie tłuszczu. Jeden z nich odesłał ją do psychologa, stwierdzając, że choruje na anoreksję. Drugi ostrzegał ją przed niebezpieczeństwem inwazyjnego zabiegu, ale nie widział nic dziwnego w tym, że piękna i szczupła dziewczyna chce się poddać temu zabiegowi. Ośmiu lekarzy bez wahania zgodziło się na zabieg.
Upowszechniany i z premedytacją fałszowany kanon kobiecej urody istnieje głównie w mediach. Ktoś wymyślił opartą na liczbach urojonych arytmetykę idealnych rozmiarów kobiet, ktoś dopasował właściwy odcień ich skóry, ktoś wygładza komputerowo ich zmarszczki, usuwa elektronicznymi pędzlami śliczne, dziewczęce piegi, wydłuża i zagęszcza ich rzęsy, brutalnie spłaszcza do granic wklęsłości ich brzuchy, zaokrągla i podnosi wbrew prawom grawitacji ich pośladki. Ktoś nie znający się na optyce pofarbował ich włosy, ktoś ustalił górną granicę wieku[...], ktoś ustalił ich wycieńczającą dietę i ktoś sprzedaje całość jako model, który geometrycznie i graficznie jest rzekomo doskonały, ale który z rzeczywistością i geometrią mija się o lata świetlne. (Janusz Wiśniewski)
A więc fakty - zaledwie 4% kobiet na świecie odpowiada temu modelowi to tylko przez około 6,5% czasu trwania ich życia.
Co zrobić jeśli ktoś czuje się tragicznie brzydki, jeżeli ma problemy emocjonalne nie tylko z powodu stanu psychicznego, ale także fizycznego. Wzorce, wzorce, wzorce.
Reklama innowacyjnego kremu, po którym znikną zmarszczki, w której występuje dwudziestoletnia piękna kobieta. Staruszkom (po trzydziestce) wystarczy proszek do prania i śmietana z biedronki.
Trzymaj mi włosy, trzymaj mi włosy, które za chwilę wypadną, bo coś tak trywialnie okrutnego jak jedzenie nie chce przejść przez moje gardło. A jednak przeszło i to dwa razy. Daj mi spokój, usiądź w kącie, podczas gdy ja rzygam w łazience. Potem kupię drogą maseczkę i postaram się zrobić z niej maskę, żebyś już nigdy mnie nie oglądała, dość się naoglądałaś. A potem mnie już nie będzie, żyjemy w pokoleniu ludzi, które zepsute rzeczy wyrzuca do kosza. Ja jestem zepsuta i zawsze byłam, ale ty możesz jeszcze się uratować, uratuj się! Ona nie słucha.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Prawdziwe piękno tkwi w szczegółach. Ale oczywiście, każdemu przeszkadzają jakieś wady urody. Tyle, że wiele dziewczyn przegina. przykład: moje koleżanki z byłej klasy. Trzymaj się ;*
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię. Przechodzę przez to niemalże każdego dnia, z tym, że już nie zmuszam się do wymiotów.
OdpowiedzUsuńTy chyba w ogóle nie zrozumiałaś, co ona chciała przekazać.
Usuń