Ty, który tu wstępujesz, żegnaj się z nadzieją!
Wszystkie ewentualne podobieństwa są nieprzypadkowe. Imiona zostały zmienione ze względów bezpieczeństwa. Autor nie odpowiada za bezpośrednie, pośrednie, incydentalne lub trwałe szkody wynikające z wadliwego, błędnego lub niewłaściwego użycia. Uwaga, sceny drastyczne! Wszelkie prawa zastrzeżone. Możesz mieć inne zdanie.

wtorek, 19 lutego 2013

Za dużo, zdecydowanie za dużo

Cytując: "Życie jest jak papier toaletowy – długie, szare i do dupy." A dokładnie życie jest niesprawiedliwe. A tak jeszcze bardziej dokładnie szołbiznes jest niesprawiedliwy.
Zazwyczaj wstawiam muzykę, dużo muzyki i jeszcze więcej muzyki z różnych gatunków, czyli po prostu to, co mi wpadnie w ucho, po co się ograniczać. Ale nigdy nie piszę postów o muzyce, a właśnie na taki będziecie narażeni.
Krótko mówiąc, zastanawialiście się kiedyś kto wylansował Justina Biebera?
Ja też. I krótko mówiąc mam ochotę tego kogoś znaleźć i zabić. Odciąć mu głowę i sturlać ją ze schodów. Potem po nią pójść, wrócić tymi samymi schodami, odciąć ją jeszcze raz, znowu sturlać, poszukać pod samochodami, bo gdzieś się odturlała, wrócić... Dobra, nie będę was zanudzać, ale czy słyszeliście o kimś takim, jak Charlie Puth? Zakład, że nie?
Właśnie. Chłopak ma warunki, głos, gra, komponuje, ogółem pełen pakiet i...widać, że bardzo chciałby być idolem. Tylko nie ma go kto nim zrobić. Moim zdaniem to on zasługuje na tłumy piszczących fanek. Sto razy bardziej od tego obrzydliwego, ulizanego ge...ekhm. Od Biebera.
Żeby nie było, iż gadam od rzeczy, plotę androny i wciskam wam jajo mamuta, oto Charlie śpiewa Biebera(live, akompaniuje sam)
Swoją drogą, jaki on wtedy był mały? Młody?
Tu z kolei mój ulubiony cover One Direction:
(Fajna koszulka, nie?)
Oryginał chyba wszyscy znają, a ja przy tym go nie cierpię, za to wersja Charliego jest bardzo strawna:
A żeby was już całkowicie zarzucić coverami, Taylor Swift (zawsze się uśmiecham, jak tego słucham):
No i jeszcze na dokładkę mniej lub bardziej "Jego" kawałki:
Teraz możecie mnie zabić. A żeby nie było za słodko obiecuję następny post o metalu! (Jeśli przeżyję)
Ups! Zapomniałabym:

7 komentarzy:

  1. Chłopak rzeczywiście ma talent, a takich ludzi w obecnym show-biznesie szukać ze świecą. I na pewno zasługuje na karierę bardziej niż bieber!

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam go! I słucham. Biebera za żadne skarby :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Przesłucham jak tylko będzie piątek:) Zbyt dużo sprawdzianów na głowie. Tak przy okazji, do jakiego gatunku byś go zaliczyła? Nie wiem czego się spodziewać, a może tego nie doczytałam?:)

    Chłopaków nigdy nie jest dużo :p Ale ku wyjaśnieniom, gdyby się jeszcze pojawili - Marcin to mój kolega z plemion, tzn z takiej gry przeglądarkowej, jest z Katowic i gadamy dość często przez fb, choć ostatnio rzadziej; Bartosz to kolega z forum biolog, który też startuje na lekarski; Mateusz to moja (niedawna) miłość, no trudno o nim nie wspomnieć jeśli chodzimy do klasy :p Maciej to, nie wiem kto. Zależy mi na nim bardzo i chyba nic więcej nie powiem, zależy aż za bardzo - to chyba wszystko tłumaczy?

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się z tobą. Chłopak ma wielki talent, którego i tak banda nastolatek nie zauważy przez "kochanego" Bibera :/

    OdpowiedzUsuń
  5. jak się dzielimy perełkami z yt to się dzielimy, a jak! https://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=vsvlsuLau5c&NR=1

    OdpowiedzUsuń
  6. Czemu on nie ma zarostu? :<

    OdpowiedzUsuń
  7. kiedyś wiedziałam kto wylansował biebera. Jeden z tych słynnych czarnych amerykańskich muzyków typu Kanye West, Jay-Z.
    chłopak rzeczywiście ma talent i umie śpiewać, ale ludzi którzy umieją śpiewać jest mnóstwo i ja ich mnóstwo znam. Żeby zrobić karierę trzeba mieć szczęście, wygląd, charyzmę, itd, itp. Ja osobiście bardzo lubię covery Boyce Avenue :D

    pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń