Ty, który tu wstępujesz, żegnaj się z nadzieją!
Wszystkie ewentualne podobieństwa są nieprzypadkowe. Imiona zostały zmienione ze względów bezpieczeństwa. Autor nie odpowiada za bezpośrednie, pośrednie, incydentalne lub trwałe szkody wynikające z wadliwego, błędnego lub niewłaściwego użycia. Uwaga, sceny drastyczne! Wszelkie prawa zastrzeżone. Możesz mieć inne zdanie.

sobota, 9 marca 2013

Read this and die

Ludzie, czego wy ode mnie chcecie?! Chcę po prostu żyć! Nie będę na siłę podporządkowywać się waszym chorym normom i porąbanym zasadom! Wszystko ma być pod linijkę, zgodnie z tym jak sobie wymyśliliście, tak samo żałosne i głupie. Ktoś, kto się wyłamuje i wychodzi poza nawias jest skończony już na starcie, nawet nie próbujecie go zrozumieć. Jaki straszny musi być świat, jeśli jesteście w przewadze. Dzięki wam najlepsi ludzie jakich znam popadają w kompleksy, są zagubieni, smutni, zgorzkniali i zaczynają bać się w innych. Zatruwacie najlepsze pomysły, każdą ideę przemienicie w proch, skopiecie kogoś, kto ośmielił się wstać po długim okresie leżenia i płakania. Myślałam, że to ze mną jest coś nie tak.
Myliłam się.
Bardzo mi was z jednej strony żal, bo jesteście głupi i ograniczeni, ale jestem wściekła. Dzięki wam również ja przeżyłam najgorszy jak dotąd okres w moim życiu i jeszcze gorzej zniosłam niektóre rzeczy. Postanowiliście konsekwentnie mnie niszczyć i udało wam się. Nie wiedziałam dzięki wam kim jestem, byłam nikim. Straciłam to co miałam najlepsze, a zyskałam wszystko, co najgorsze. Byłam zła, samotna i żałosna. Nie umiałam poradzić sobie z tym, że myślę inaczej niż wy. Dziękuję wam za to, że jesteście, bo wiem, jak mam nie postępować i kim nie chcę być. Dziękuję wam, bo daliście mi świetną lekcję, którą zapamiętam na całe życie. Ale nienawidzę was, bo nie wszystkie osoby miały takie szczęście jak ja, nie wszystkie spotkały fantastycznych ludzi, którzy ich z waszego bagna wyciągnęli. Kocham tych, którzy utonęli przez was. Wiecie co jest najśmieszniejsze? Że zwalacie winę na wszystkich, włącznie z Bogiem, ale to przez was świat jest zły. Gdybym mogła, spaliłabym was ogniem tysiąca słońc. Ale nie mogę. WIĘC WYPIERNICZAJCIE Z MOJEGO ŻYCIA.

13 komentarzy:

  1. Ojej, czekoladko. Ale hejt wleciał. Co się stało się? :C

    OdpowiedzUsuń
  2. Tego typu ludzie są żałośni i podpisuję się pod KAŻDYM słowem z tej notce. Sama kiedyś straciłam całą wiarę w siebie i we wszystko inne tylko dlatego, że się od nich trochę różnię. Teraz wiem, że to było złudne i jestem warta więcej od nich.
    Będę bronić każdego, kogo oni tłamszą, bo głupota to jedyna rzecz, której nie toleruję, a tych ludzi nie da się opisać inaczej.
    Nie można się poddawać przez kogoś, kto myśli prostoliniowo i wszystko zwala na Boga, chyba przez to właśnie odeszłam od religii katolickiej - kojarzy mi się tylko ze złem i nie potrafię tego zmienić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze, że również nie dałaś im się wchłonąć. teraz wiemy, że indywidualność i odmienność wcale nie musi być zła :)
      Dokładnie, chodzi właśnie o głupotę, której oni u siebie nie zauważają.
      Też mi się tak kojarzyła. Powoli zaczyna się to zmieniać... 3mam kciuki! :]

      Usuń
  3. Zastanawiam się kto sprawił, że się tak poczułaś.

    Właśnie mnie to dręczyło. Teraz mam wywalone nawet na te dziewczyny, które mnie ignorowały. Teraz ja je ignoruję i czuję się całkiem normalnie, choć zawsze sama.

    Tylko coś w tym jest, że musi być, że trzeba dostać kopa w dupę aby wiedzieć. Z jednej strony jest to pożyteczna lekcja i zarazem taka, która jednoznacznie stwierdza, kto umrze, a kto nie. Śmierć, to znaczy, zatracenie siebie i przejście na "ich" stronę. Życie to życie po swojemu. I tak ma być, Sekto! Jakkolwiek to nie boli. Jakkolwiek sprawia, że czujemy się źle, samotnie, cokolwiek. I cieszę się, że to wiesz, dobrze to wiedzieć razem.

    Jestem z Tobą. Daleko, ale jestem! (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, sporo osób. Próbują zamknąć ten rozdział (hue hue).
      Zawsze sama... To bardzo źle. Szkoda, że w liceum nie trafiłaś na takich ludzi, jak ja - nie do przecenienia, nie do zastąpienia. Mam nadzieję, że prawdziwi przyjaciele jednak są przy Tobie.
      "Dobrze to wiedzieć razem" - dokładnie, dokładnie tak myślę! Niestety śmierć, jakakolwiek, to coś z czym nie potrafię się pogodzić. To mój wielki problem i niestety pewnie przez to długo jeszcze nie będę mogła być zdecydowanie wolna i spokojna.
      Wiem, ja jestem z Tobą! :]

      Usuń
  4. Nie no, nieprawda! Właśnie ci, co wychodzą poza szereg są lepsi i więcej osiągają. I to znacznie więcej. Nigdy nie będziemy mogli stawać się lepsi, jeżeli będziemy tacy sami jak wszyscy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Toteż nie chcę być taka, jak wszyscy. Niestety to wiąże się często z bardzo przykrymi rzeczami i nie wszyscy potrafią wyjść przed szereg.

      Usuń
  5. True Story!
    Żyjemy w śmiesznych, przerażających czasach...
    Ograniczeni ludzie ograniczają innym swobode bycia sobą.

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzeba walczyć z wyścigiem szczurów i tymi wszystkimi strasznymi rzeczami naszych czasów. Wychodzę z założenia, że te najsilniejsze osoby odczuwają potrzebę walki i dlatego świat się zmienia - ludzie walczą o to, co dobre :D
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam! Nie widzę numeru gg ani adresu e-mail, a bardzo zależy mi na przedyskutowaniu pewnej sprawy na polu bardziej prywatnym - mogłabyś mi udostępnić jakiś kontakt? :)

      Usuń
    2. łapaj: 39205240
      Podaję gadu, bo często na nim siedzę i jest większa szansa, że mnie złapiesz :)
      Podnosi mnie na duchu, że widzę coraz więcej takich osób!

      Usuń