-Dobra, dogadajmy się. Dwieście złotych i, jako premia, ten bezcenny, argentyński kaktus.
-A na ch*j mi ten kaktus?
Pytanie pozornie nieznaczące, zainspirowało mnie do zainteresowania się tematem. Okazuje się, że kaktusy mają nie tylko wartości estetyczne.
W sklepie już od dawna możemy dostać sok z kaktusa i poczuć klimat dzikiego zachodu. Walory smakowe nie są jednak jedyną zaletą rośliny.
Podobno substancje zawarte w kaktusach ułatwiają odchudzanie.W Meksyku zaobserwowano najmniejszy stopień zachorowalności na cukrzycę typu II.Przypisuje się to dużemu spożyciu kaktusów właśnie. Ostatnio dużo słychać o kaktusie jako pomocy w odchudzaniu. Podobno roślina pęcznieje w żołądku, dając uczucie sytości. Osobom walczącym z nadwagą poleca się także sok z kaktusa.
Rodacy! Jazda do sklepu po sok z kaktusa! Żebyśmy nie najedli się wstydu na meksykańskich plażach podczas następnych wakacji! Nie musimy zielenieć z zawiści na widok szczupłych ciał i zgrabnych tyłeczków. Kaktusy w dłoń!